sobota, 27 lipca 2013

9. Zwłoka jest najbardziej zabójczą formą odmowy.

Z perspektywy Harry'ego
Cierpliwie czekałem aż mi odpisze lub chociaż wyjaśni dlaczego zmieniła zdanie. Nie rozumiem, mówi mi, że mnie lubi, a później pisze, że nie chce mnie znać. Zdesperowany przysiadłem na skraju łóżka i odłożyłem telefon na stolik co chwilę zerkając w jego stronę i upewniając się czy nie odpisała.
- Harreh ? - zawołał Lou, wbiegając do pokoju. - Powiedz, że źle się poczułem, wrócę wieczorem !
- Dobrze, ale po co ? - Louis, włożył na siebie świeżą koszulkę i pobiegł w stronę tylnego wyjścia. - Gdzie idziesz ?! - krzyknąłem i wybiegłem za nim na korytarz.
- Jak wrócę to ci wytłumaczę !
Znów zostałem sam. Marie jest na zajęciach, podobnie jak Zayn i Niall, a Charlie mnie ignoruje. Dla pewności jeszcze raz sprawdziłem telefon jednak skrzynka odbiorcza nadal była pusta. Wyszedłem z kawalerki, kierując się do sali, w której miały się odbyć zajęcia. Usiadłem w pierwszej ławce, czekając aż nauczycielka wejdzie do klasy. Tymczasem zauważyłem przechodzącą Marie na korytarzu. Weszła do sali i zajęła miejsce obok mnie, całując mnie w policzek.
- Hej kotku - zagruchała i wyjęła zeszyt oraz podręczniki.
- Cześć jak ci mija dzień ?
- Świetnie, a tobie ?
- Nieciekawie, przyjaciółka nie daje znaków życia.
- Nieciekawie - mruknęła niezadowolona.
- Może ją znasz ? Charlotte Reus ?
- Nic mi to nie mówi, przykro mi - westchnęła, uśmiechając się. Do klasy weszła nauczycielka i zajęła miejsce za biurkiem, przeglądając jakieś papiery.

Z perspektywy Louis'a
Przeciskałem się pomiędzy przechodniami, starając się nikogo nie przewrócić. W końcu doszedłem do Hyde Park'u gdzie miałem się spotkać z Charlie. Jak mi wspomniała w wiadomości czekała na mnie przy fontannie, zajmując jedną z ławek. Na nosie miała czarne okulary, a ubrana była w zwiewną kremową sukienkę. Dosiadłem się do niej i szepnąłem ciche "cześć". Kłamałbym mówiąc, że nie jestem ciekawy dlaczego mnie poprosiła o spotkanie.
- Cześć Lou, pięknie tu prawda ?
- Jak w każdym parku, dlaczego chciałaś się ze mną spotkać ? I czemu miałem nic nie mówić Harry'emu ? - tyle pytań cisnęło mi się na język, na które koniecznie chciałem poznać odpowiedź.
- Po prostu chciałam się z tobą spotkać, stęskniłam się - odpowiedziała, w końcu na mnie spoglądając. - A co do Harry'ego, skończyłam z nim. Jesteśmy zupełnie różni i wątpię, by cokolwiek z tego wyszło. Nie mów mu o tym.
- Boisz się jak zareaguje ? - Charlie, tylko przytaknęła. - Ja tak samo. Styles jest bardzo uczuciowy, wszystko zbytnio bierze do siebie. Mam ochotę na lody, idziemy ?
Lekko się uśmiechnęła, a ja podałem jej rękę, pomagając jej wstać.
- To jest randka ? - zapytałem niepewnie, puszczając jej dłoń.
- Jak chcesz - odrzekła, poprawiając delikatny materiał sukienki. Chwyciłem ją pod ramię i ruszyliśmy w kierunku budki z lodami. Pogoda dzisiaj była nadzwyczaj piękna. Po bezchmurnym niebie słońce sunęło ku zachodowi. Otaczała nas cisza jednak nie była ona niezręczna. Mimo, że praktycznie się nie znaliśmy dobrze czuliśmy się w swoim towarzystwie.
- Dlaczego zerwałeś z Eleanor ?
- Właściwie to ona ze mną zerwała, mówiąc, że nie możemy być razem z powodu jej rosnącej kariery modelki.
- Przykro mi - szepnęła, zarzucając swoje gęste brązowe włosy na lewą stronę.
- A mi nie, widocznie bycie razem nie było nam pisane.
Zachichotała, odwracając wzrok. Za szybką okularów zauważyłem siniaka, na całej powierzchni jej policzka. Gwałtownie ściągnąłem jej okulary, a ona przestraszona odsunęła się na bok.
- Kto ci to zrobił ? - warknąłem.
- Nieważne - mruknęła i wyrwała okulary z mojej ręki, chcąc je założyć jednak ją powstrzymałem.
- Odpowiedz mi.
Westchnęła i usiadła na pobliskiej ławce.
- Nie powinnam cię w to mieszać, choć już w to jesteś zamieszany.
- O czym ty do cholery mówisz ?
- To wszystko przez Marie...

*********
Ciąg dalszy nastąpi.
Dziewiąty rozdział za nami. Mam nadzieję, że się wam spodoba i że jest lepszy od poprzedniego. Przepraszam również, że nie napisałam postu o Versalie Blogger i Liebster Awards, ale nie bawię się w takie rzeczy choć nie twierdzę, że mnie to nie cieszy. Liczę na komentarze i do zobaczenia przy następnym rozdziale, który pojawi się wkrótce :P

3 komentarze:

  1. Świetny rozdział!! Wolę, żeby Charlie była z Harrym♥

    OdpowiedzUsuń
  2. omg *.* cudoooo ^^ strasznie mi się podobaaa ;D Ona musi być z Harrym ! Musiii :) kocham twojego bloga, ale mam prośbę... mogłabyś zmienić kolor czcionki ? trochę niewyraźnie się czyta ;)
    ale i tak kocham tw bloga :****

    OdpowiedzUsuń